Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wokół psychoterapii. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wokół psychoterapii. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 8 listopada 2022

Psychoterapia - poradnictwo - coaching



Dziedziny psychoterapii, pomocy psychologicznej i coachingu to pokrewne obszary mające dużą część wspólną. Jest nią profesjonalna i jednocześnie osobista relacja profesjonalisty z osobą wspomaganą oraz ogólny cel zwiększenia satysfakcji klienta z własnego funkcjonowania. Wszystkie zakładają gotowość do autorefleksji i introspekcji po stronie wspomaganego.

Dziedzina pomocy psychologicznej, nazywana jest też poradnictwem lub wsparciem psychologicznym (counselling). Studenci psychoterapii, którzy jeszcze nie mają pozwolenia na prowadzenie psychoterapii, a uzyskali pozwolenie na świadczenie pomocy psychologicznej, często pytają mnie o różnicę między tymi dwoma. Mam nadzieję rozjaśnić tę kwestię.

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Pewien paradoks


psychoterapia - paradoks

W psychoterapii, a w każdym razie w humanistycznej terapii Gestalt, istnieje pewien paradoks, który co pewien czas pojawia się podczas pracy w mojej świadomości. 

W skrócie brzmi on tak: z jednej strony, jako terapeuta nie chcę „wiedzieć lepiej”, co jest dobre dla mojego pacjenta, z drugiej strony chcę, aby poszerzał on świadomość i czuł się on w pełni osobą, nawet, jeśli nie ma na to ochoty.

środa, 3 października 2012

Cel psychoterapii: świadomość czy zachowanie?


Woda symbol świadomości „tu i teraz”

Pytanie to dotyka jednego z bardziej dyskusyjnych problemów w psychoterapii od dziesięcioleci: co ma być wymiernym wskaźnikiem powodzenia klienta podczas trwania jego terapii? Czy zadaniem psychoterapeuty jest wpłynąć na realną zmianę w codzienności klienta, czy jedynie dopomóc mu w możliwie pełnym zrozumieniu swojego wnętrza? Od odpowiedzi zależy bardzo wiele, m.in. różnie „dobiera” się klientów do terapii, techniki do klientów, różnie też konstruuje się badania nad skutecznością psychoterapii.

sobota, 3 grudnia 2011

Czy jesteśmy autentyczni jako psychoterapeuci?

Autentyczność w metaforze: człowiek przed lustrem
Klienci wolą autentycznych psychoterapeutów, nawet, jeśli na pierwszym miejscu stawiają ich wiedzę i umiejętności.
Wielu klientów interesuje się tym, czy terapeuta jakoś ucieleśnia w swoim życiu to, co wprost lub nie wprost ukazuje na sesjach jako wartość. Przed wielu laty, a będzie to już z pół wieku temu, Carl Rogers przekonywał, że z triady kluczowych cech terapeuty autentyczność – bezwarunkowa akceptacja – empatia, ta pierwsza jest najistotniejsza dla rozwoju klienta i zarazem najtrudniejsza do wyuczenia. Dlatego uważał też, że do profesji terapeuty ważniejszy jest dobór pod względem cech, a nie samo szkolenie.

niedziela, 4 września 2011

Spory o skuteczność psychoterapii

Droga do światła jako prawdy - budynek sakralny, świątynia

Spory psychoterapeutów o skuteczność psychoterapii, są tak stare, jak sama psychoterapia.

Niektórzy psychoterapeuci są jak wyznawcy religijni: wierzą, że ich szkoła terapeutyczna jest najlepszą drogą do psychicznego zbawienia.

Członkowie wyznań religijnych chętnie utrzymują, że ich denominacja zawiera pełnię prawdy objawionej. Ci bardziej fundamentalni skłonni są innych potępiać, ci bardziej liberalni patrzą na inne wyznania z przymrużeniem oka, przyznając im ziarno prawdy.

Uczucie posiadania prawdy jest bardzo uspokajające.

niedziela, 16 maja 2010

Czy psychoterapia czyni nas ludźmi szczęśliwymi?


Ponad chmurami, Tatry - metafora szczęścia


Szczęście to:

1. Pomyślny bilans doświadczeń życiowych, powodzenie w realizacji celów; albo

2. Chwilowy stan emocjonalnej euforii, odczucie najwyższej radości; albo

3. Trwałe zadowolenie z życia połączone z pogodą ducha i optymizmem, poznawcza ocena własnego życia jako udanego, wartościowego, sensownego (za: http://encyklopedia.pwn.pl).



Widzę związek między szczęściem w każdym z powyższych ujęć a psychoterapią, ale nie jest to według mnie związek bezpośredni. Bezpośrednio bowiem – w najszerszym z możliwych ujęć – celem psychoterapii jest pomagać ludziom w ich problemach natury emocjonalnej, osobowościowej oraz wspierać rozwój. Czyli po pierwsze usuwać cierpienie.

niedziela, 4 kwietnia 2010

Psychoterapia: leczenie czy rozwój?

Kozetka psychoanalityczna Anny Freud Berggasse 19 Wiedeń
Fot. Marjorie Apel, Gabinet Anny Freud, lic. GNU 1.2
Psychoterapia to leczenie, rozwój, a może leczenie i rozwój? 

W ubiegłym wieku, przez długie dziesięciolecia utożsamiano psychoterapię z leczeniem dolegliwości i zaburzeń psychicznych. Już Freud protestował, by psychoanaliza nie stała się „służebnicą psychiatrii”. Zwolenników medycznego podejścia do psychoterapii wciąż nie brakuje, a należą do niego głównie lekarze i psychologowie kliniczni, jakich osobiście spotkałem, należących do Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego bądź PT Psychologicznego. Podejście medyczne zakłada, że zdrowie to tyle, co brak choroby (tu: psychopatologii), i że pacjentowi należy pomóc w opanowaniu określonych objawów, powodujących cierpienie. Ustąpienie objawów jest powrotem do zdrowia a tym samym powodem do zakończenia psychoterapii. Zwłaszcza, jeśli terapia była refundowana.