Klienci wolą autentycznych psychoterapeutów, nawet, jeśli na pierwszym miejscu stawiają ich wiedzę i umiejętności.
Wielu klientów interesuje się tym, czy terapeuta jakoś ucieleśnia w swoim życiu to, co wprost lub nie wprost ukazuje na sesjach jako wartość. Przed wielu laty, a będzie to już z pół wieku temu, Carl Rogers przekonywał, że z triady kluczowych cech terapeuty autentyczność – bezwarunkowa akceptacja – empatia, ta pierwsza jest najistotniejsza dla rozwoju klienta i zarazem najtrudniejsza do wyuczenia. Dlatego uważał też, że do profesji terapeuty ważniejszy jest dobór pod względem cech, a nie samo szkolenie.